Jako, że jest styczeń chciałabym się wypowiedzieć na temat polskich i norweskich maturzystów. Na wstępie wytłumaczę, co oznacza "russetida". Russ - tak nazywani są norwescy maturzyści, "tida" czyli czas. Czas Russ'ów.
Każdy
pewnie chyba wie co to studniówka i nie muszę się chyba dużo o niej
rozpisywać. Około 100 dni do matury, tańczenie poloneza na pięknie
przystrojonej sali, dziewczyny w ładnych sukienkach a panowie garnitury.
Wszystko ładnie pięknie, elegancko (zazwyczaj). Ni zapomnijmy też, że
od poniedziałku po balu maturalnym zaczyna się już bardzo poważne
zastanawianie się - co dalej? A co to takiego te russy?
Tak
w skrócie powiem, że jest to bardzo wyczekiwany czas dla wszystkich
maturzystów. Planowanie go zaczyna się bardzo wcześnie, bo idzie na to
bardzo dużo pieniędzy, więc trzeba w porę je zarobić. Ale jak już w
skrócie to tak - zaczyna się oficjalnie w okolicach połowy kwietnia i
jest poniekąd jednym wielkim alkoholowym szaleństwem. Młodzi ludzie mają
małe busiki, ubrania, zazwyczaj czerwony lub niebieski, zależnie od
szkoły i kierunku, kilku lub kilkunastoosobowe grupki. Jeżdzą na różne
imprezy, wykonują różne zadania, które z roku na rok stają się coraz
bardziej niebezpieczne i głupsze. I tak do 17. maja czyli największego
święta w Norwegii. Po tym czas na egzaminy.
Co
myślę o tych dwóch wydarzeniach zapowiadających koniec szkoły? Mimo, że
nie byłam ani na polskiej studniówce, ani nie byłam "rusem",
zdecydowanie bardziej przemawia do mnie studniówka. Nie wyobrażam sobie
imprezowania przez kilka tygodni, wykonywania zadań i nie myślec o
nauce. Według mnie jest to bezmyślne marnowanie czasu w chyba
najważniejszym momencie życia. Nie mówię tutaj, że aż do matury ludzie
mają siedziec tylko w książkach i zakówać. Zdecydowanie bardziej
przemawia do mnie jden bal z ludźmi ze szkoły, a póżniej piątkowe czy
sobotnie wyjście, poprzedzane tygodniem nauki.
Kto się ze mną zgadza, a kto nie?
Kto się ze mną zgadza, a kto nie?
Nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje w Norwegii. Totalna głupota. Tym ludziom się to podoba?
OdpowiedzUsuńOni się tego doczekać nie mogą jak głodny kot kawałka szynki. Kompletna głupota.
Usuń